wtorek, 9 sierpnia 2016

Poznaj mnie lepiej!

Dzisiaj coś troszeczkę o innej tematyce a mianowicie... będzie mieć okazję poznać mnie bliżej. Posłużę się wybranymi pytaniami, które zadawały dziewczyny z DT Przyda-Się na urodziny sklepu. 
Zacznę może od czegoś co najbardziej utkwiło mi w pamięci.

Jakie jest moje najmilsze wydarzenie związane ze scrapem ?

Najmilsze wydarzenie związane ze scrapem to jego początki. 
Uczestniczyłam w rodzinnych warsztatach scrapowych prowadzonych przez moją niezwykłą ciocię. 
Oprócz twórczej aktywności przygotowała dla nas wspaniałą sesję zdjęciową na balach słomy. 
Naprawdę niezwykła zabawa. Najważniejszym atutem tego zdarzenia była możliwość wklejenia zdjęć do naszych ręcznie robionych notesów. Po skończonej pracy czekała na nas naleśnikowa uczta.
Czas spędzony tam do dzisiaj wspominam z rozrzewnieniem.

Kto był moim pierwszym scrap aniołem stróżem i jak i dlaczego wspominam tę osobę za co jestem jej wdzięczna?

Pierwszym moim scrap aniołem stróżem była i nadal jest... moja mama. 
Gdyby nie ona, moja przygoda ze scrapbookingiem by się szybko nie zaczęła. 
Otóż w wieku 13 lat nie dysponowałam środkami – jak to każdy nastolatek.
 Zatem ktoś musiał zainwestować  "troszkę" w moją pasję. 
Muszę skrycie przyznać, że moja mama nie tylko finansuje materiały, ale także ma zdolności twórcze. Czasami mi podpowiada, mówi co ewentualnie  poprawić i inspiruje do działania.
 Za to jej z całego serca jestem wdzięczna i podziwiam za wytrwałość.
Nie zapominajmy jeszcze o cioci, która zawsze mnie zainspiruje 
i wspomoże materiałami do scrapbookingu.

Jakie jest moje scrapbookingowe marzenie?

Człowiek bez marzeń, to nie człowiek. Bo każdy jakieś ma. 
Ja mam proste, zwyczajne, może oklepane. Marzę o tym, aby nauczyć się szyć na maszynie. 
Potem wyszywać na kartkach, notesach i scrapach.


Teraz odpowiedź, która została nagrodzona w urodzinowym konkursie Przyda-Się.

Czym dla mnie jest moje hobby?

Moja pasja to coś więcej niż tylko hobby-to taka moja własna kraina czarów. 
Gdzie chwilka spędzona tam zmienia mój sposób patrzenia na świat – gdy wszystko
 wydaje się takie banalne i szare później zmienia się w piękne i niezwykłe. 
Po jakimś czasie pozostaje mi tylko obudzić się z tej scrapbookingowej bajki.


Pozdrawiam cieplutko - Kinga :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz